niedziela, 25 sierpnia 2013

Rozdział 14

Iza unikając telefonów od Meli udała się z Doris na zakupy. Lecz nawet tam nie uciekła od przyjaciółki.
-Iza? Wszędzie Cię szukałam. Nie dostałaś moich sms-ów?- zapytała Mela
-Przepraszam. Mój telefon był padnięty przez cały dzień. Wszystko w porządku?
-Nie bardzo. Marco ze mną zerwał.
-Przykro mi- stwierdziła Izka
-Czekałam na odpowiedni moment by powiedzieć mu jak wiele dla mnie znaczy a on oznajmił mi, że chce żebyśmy byli przyjaciółmi. A wszyscy wiedzą, że to zaszyfrowane "odejdź". Nie wiem co mam robić.
-Jeżeli Marco powiedział, że chce żebyście byli przyjaciółmi to na pewno tego chce- wtrąciła się Doris.

***

Marco Reus nie mógł już wytrzymać w domu więc postanowił wyjść po cichu tak, żeby mama nie słyszała. Skierował się w stronę Izy. W tym samym czasie do blondyna przyszłą Mela. Była wściekła na Marco, że zerwał z nią lecz nie umiała się gniewać. Drzwi otworzyła jej pani Reus.
-Cześć Mela
-Dzień dobry. Jeszcze Pani nie wyjechała? Przyniosłam trochę herbaty ziołowej dla Marco.
-Jak się obudzi to zaparzę.
Tymczasem Marco dotarł do Izki:
-Marco co Ty...-  zdziwiła się dziewczyna zauważając blondyna.
-Chciałem Cię zobaczyć.
-Lekarz powiedział, że nie powinieneś wychodzić. Szalony jesteś?
-Prawdo podobnie. Nie mogę przestać o Tobie myśleć i...-Reus złapał się za głowę, która zaczęła niebezpiecznie pulsować.
-Wszystko w porządku?
-Mogę się położyć?- zapytał piłkarz
Marco położył się na łóżku wciąż trzymając się za głowę. Iza dotknęła dłonią jego czoła.
-Marco. O mój Boże. Jesteś rozpalony- stwierdziła z przerażeniem Iza po czym wzięła telefon do ręki.
-Co robisz?- zapytał
-Dzwonię do Twojej mamy
-Ona jest z Melą
Bella zadzwoniła do mamy Marco, informując ją, że odwozi Marco na ostry dyżur i ma tam przyjechać.
Marco zemdlał w samochodzie, dlatego też Izie wynieść Marco z samochodu pomogli sanitariusze.
-Hej. Wróciłeś- powiedziała Iza do Marco gdy otworzył oczy.
-Jak długo mnie nie było?
-Tylko parę minut.
-Marco, co my teraz zrobimy?
W tym samym momencie do pokoju wparowała mama Marco wraz z Melą.
-Mój Boże, Marco wszystko w porządku?
-Tak, tak myślę.
-Lekarz powiedział, że gorączka spada- wtrąciła się Iza
-Gdzie byłeś?- zapytała Reusowa
-Iza?- Mela chciał się dowiedzieć co jej przyjaciółka robi przy Reusie
Iza nie wiedziała co ma powiedzieć dlatego też Marco uratował ją z opresji:
-Byłem na boisku nad rzeką, zacząłem się źle czuć wiec Iza mnie podwiozła.
-Skoro Wy tu już jesteście to ja sobie pójdę- stwierdziła Iza.
-Dziękuję Ci Izka- odparła mama Marco
Za Bellą wybiegła Mela.
-Hej Iza!
-??
-Szczęście, że znalazłaś w porę Marco.
-Tak, ale wszystko wróciło do normy.
-Nie za bardzo.- stwierdziła Mela- Nie wiem co bardziej boli to, ze Ty i Marco spotykacie się za moimi plecami czy to, że kłamiesz mi w twarz.
-Mela...
-Nie! I następnym razem gdy będziesz chciała mi ukraść chłopaka nie zostawiaj włączonego komputera. Weszłam do Twojego pokoju i był włączony. Przeczytałam wszystkie e-maile. Wiem, że byliście razem. On był dla mnie wszystkim Iza. A teraz nie obchodzi mnie czy jeszcze któregokolwiek z Was zobaczę na oczy.

***


Iza po wielu przemyśleniach postanowiła pójść do Reusa.
-Hej. Jak się czujesz?- zapytała
-Nie za dobrze, tak mi się zdaje.
-Ja również
-Iza-Marco- rzekli w tym samym czasie.
-Kiedy zobaczyłam Cie leżącego w szpitalu mogłam myśleć tylko o tym, że moja mama ie miała tyle szczęścia co Ty- kontynuowała Iza- I potem przypomniało mi się, że po jej śmierci to Melka była ze mną. Od tamtej pory jest moją najlepszą przyjaciółką. Wiesz po co tu przyszłam? Żeby skończyć to z Tobą, to co właściwie się nie zaczęło. Ale nie umiem Marco...
Reus przytulił mocno Izę, która już płakała w tym momencie.

-Marco, czuję się jak jakaś ostatnia szmata. Co ja zrobiłam.
-Iza...Iza- dziewczyna tak rzewnie płakała, że nie była w stanie nic powiedzieć.
-Iza popatrz na mnie, ej- Reus ujął podbródek Belli w swoja dłoń
-To nie tylko Twoja wina. Moja też. Iza życia nie oszukasz, prędzej czy później coś by się wydarzyło. Wiesz dlaczego? Bo Cię kocham. I nie dam Ci odejść.
--------------------------------------------
Wreszcie Melka się dowiedziała.
Trochę dramatycznie ale mam nadzieję, ze się spodoba:)
Następny prawdopodobnie w środę:)
Buziole:**

14 komentarzy:

  1. Mam nadzieje ze mimo wszystko Marco i Iza beda razem. Jaki on jest slodki :-). Super rozdzial, czekam na nn. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeeej cudowna końcówka i w ogóle cały rozdział:)
    I jeszcze ten gif Izy
    O matko:)
    Uzalezniłam się<33
    Buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny ;3 Dobrze, że w końcu Mela poznała prawdę, ale szkoda mi jej ;(
    Mam nadzieję, że mimo wszystko Iza będzie z Marco.
    Czekam na następny! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski.
    Dobrze ze Mela poznała prawdę, ale i szkoda mi jej.
    Mam nadzieję że Marco i Iza będą razem.
    czekam na kolejny.
    kocham to opowiadanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. jeej jakie to piękne:)
    Romeo i Julia prz tym to banał:D
    Mam nadzieję, że bd razem:)
    Pozdrawiam:**

    OdpowiedzUsuń
  6. jakoś tak nie jest mi szkoda Meli, bo przeciez wiedziała co Iza czuje do Reusa od samego początku.
    Mam nadzieję, że oni będą razem:)
    Czekam na nexta:)
    Buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  7. I ciekawe co będzie z Izą i Marco .?! Czekam na następny . Może coś się wyjaśni .;)
    Pozdrawiam .;)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeej kibicuję Izce od samego początku i tak jak Moosia nie jest mi szkoda Meli, bo przecież wiedziała, ze Iza kocha Marco.
    Buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne<33
    Mam nadzieję, że dzewczyny się dogadają jakoś.
    Kurczę, tak myślałam, że Mela dowie się w jakiś nieprzyjemny sposób.
    Buziaki:**

    OdpowiedzUsuń
  10. to się kurcze porobiło.
    Świetny<33
    Pozdrawiam:**

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny rozdział! Szkoda trochę przyjaźni Izy i Meli, ale Bella musi być z Marco. Oni są stworzeni dla siebie. Czekam na kolejny. Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super rozdział! I mam nadzieję że Marco będzie walczył o Izę do końca i że będą razem. Czekam na kolejny
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział jest bombowy ! <33 Szkoda mi trochę Meli :// biedna.. :c Ale mam nadzieję że Marco i Iza będą razem ! <3 czekam na next'a :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie : http://dobrzejestmieckogos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń