poniedziałek, 15 lipca 2013

Rozdział 2

Kolejny mecz w tym sezonie zaliczony do udanych. Bramki strzelone Jakuba Błaszczykowskiego wywołały euforię. Największą radość jednakże przyniosła bramka Reusa, który to strzelił ją w ostatniej minucie drugiej połowy.

Po kolejnym udanym meczu Reus szykował się do domu. Wsiadł do samochodu i już miał jechać gdy na tylnym siedzeniu usłyszał  głos:
-Hej
-Heej, chyba pomyliłaś samochód- stwierdził Reus zauważając półnagą dziewczynę u siebie w aucie.
-Nie zwracaj na mnie uwagi. Muszę się przebrać. Jestem Amelia, ale pewnie już to wiesz. Ta ostatnia bramka była boska. Jakie to uczucie? Miłe co?- zapytała dziewczyna kładąc biustonosz na ramieniu Reusa.
W tym samym momencie ktoś zapukał do okna.
-Marco, przekaż proszę chłopakom, że trening jutro godzinę później. Muszę coś załatwić- stwierdził Klopp i już odchodził od szyby jednakże wrócił i powiedział:
-A tak przy okazji na tylnym siedzeniu leży półnaga dziewczyna.
Amelia trochę się speszyła, więc postanowiła się ubrać.

*Doris

Doris- najlepsza przyjaciółka Marco, która znała Go od piaskownicy niestety nie mogła iść na mecz, gdyz była projektantką mody i akurat w tym samym czasie miała pokaz. Ale zaraz po pokazie wybrała sie do Reusa, żeby się dowiedzieć co i jak. Zapukała a od progu przywitał ją uśmiechnięty Reus.
- 3:0. A ta ostatnia spektakularna bramka była moja.
-Aaaaaaa- uradowana dziewczyna rzuciła sie Marco na szyję
-Idziemy na festyn płonących łodzi?- zapytał Reus
-Skoro nie wstyd się z Tobą pokazywać- stwierdziła Doris.

*Izka

Iza idąc razem z Amelią na Iduna Park zauważyły Reusa, który właśnie wjeżdżał na parking. Zauważając Go Amelia szybko do Niego podbiegła, co nie uszło uwadze Izy.
-Znalazłeś może...-chciała spytać Amelia, lecz widząc ją Marco nachylił się do schowka i wyciągnął biustonosz Amelii
-Proszę
-Dziękuję- odpowiedziała Melka
Spojrzenia Marco i Izy na chwilę się skrzyżowały. Po czym Iza odwróciła wzrok  i postanowiła o wszystko wypytać Melę.
-Co on tam robił?- zapytała Bella
-Kto?
-Słynny stanik Amelii Czyż- stwierdziła Iza znając sztuczki swojej przyjaciółki
-Eeee tam. Nic z tego nie wyszło. Było za zimno.
-Okey...Mów co się tam wydarzyło.
-Nic. Był bardzo miły. Odwiózł mnie do domu i poczekał aż wejdę do środka.
-Może to gej?- zapytała Iza
-Nieeee. Po prostu jest miły. Ale będzie super kiedy się ze mną prześpi.

*Oliwier

Oliwier z każdym dniem coraz bardziej nienawidził Reusa, toteż zaplanował się na nim zemścić. Zauważył, że Marco przyjaźni się z Doris, która to była projektantką mody a on przecież był na przekór najnowszym trendom.
No to czas na plan A- pomyślał Oliwier i podszedł do Doris.
-Hej
-W czym mogę pomóc?- spytała Doris, widząc najgorszego wroga swojego przyjaciela
-Masz być moja pomocą modową
-Nie sądzę
-Doris Evans?- przeczytał z kartki Zieliński
-Przykro mi ale Marco to mój najlepszy przyjaciel- stwierdziła panna Evans
-Mi też jest przykro, ze masz takich przyjaciół- stwierdził Oliwier
-Znajdę Ci innego projektanta- zaproponowała Doris
-Nie ma nikogo innego. Twój szef kazał mi przyjść do Ciebie.
-Cholera, zawsze pod górkę- mruknęła nad nosem Doris
-Coś mówiłaś?
-Obiecaj, ze Marco nie dowie się, ze Ci pomagam bo by mnie chyba udusił- stwierdziła Doris
-Umowa stoi- zgodził się Zieliński.

*Izka

Iza Malinowska nie mogła pojąć dlaczego jej przyjaciółka tak się uparła na Reusa. Przecież mogła mieć każdego. Seks nie był dla niej problemem. Odkąd pamięta wyznawała tę zasadę. Postanowiła podpytać dyskretnie Amelię.

-Jak Ci idzie z Marco?- zapytała Iza
-Doobrze
-Dlaczego tak Ci na nim zależy? Z innym dałabyś sobie już spokój- stwierdziła Bella
-Jesteś zazdrosna?- zapytała Melka
-Nie
-Podoba Ci się!
-Nie. W Dortmundzie jest  niejaki Oliwier mój chłopak- stwierdziła Iza
-Może i ja chcę mieć chłopaka. Kogoś na kim mogłabym polegać. Kogoś na stałe.
Po tej wypowiedzi Iza zrozumiała, ze ona na Oliwierze wcale nie może polegać i stał się jej obcy. Dlaczego z nim jest? Bo czasami jest dobrze. A czasami nie ma nikogo innego w pobliżu...
------------------------------------------------------------
Nasze kochane mordeczki :****
Leci do Was kolejny rozdział:)
Komentujcie, komentujcie:)
Możecie też w spamiku dodawać swoje blogi:)
Chętnie poczytamy:)
Zuzia i Kalina:)
przez Roberta Lewandowskiego i

11 komentarzy:

  1. Amelka z tym stanikiem rozwaliła system;)
    hAhaha tak samo wypowiedź Kloppa:D
    Świetne<33

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha świetny rozdział :)
    Nominowałam Cię do Liebster Award.
    Pytania u mnie na blogu.
    http://historie-z-pamietnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Amelka jaka agentka:D
    Oliwiera nie trawie ughhhhh..
    Napewno wypapla wszystko Reusowi:/
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Amelia miażdży system :>
    Naprawdę, świetny rozdział! Uwielbiam to <3
    Dodałam te opowiadanie do obserwacji ;)
    Czekam na kolejny!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne...ale namieszałyście, już myślałam że tylko Izka kocha się w Reusie!:D
    Świetne:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahah świetne
    Amelka na prezydenta!:D
    ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Nominowałam Cię do Liebster Award :))
    Pytania znajdziesz u mnie na blogu zapraszam na dorussiabortmund.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne :)
    Amelia z tym stanikiem mnie rozwaliła.Padłam. Hahah :D
    Czekam na kolejny <3
    Pozdrawiam ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudny rozdział czekam na kolejny.
    Nominowałam Was do The Versatile Blogger.
    http://marco-zuzanna.blogspot.com/p/the-versatile-blogger.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaakie cudo <333
    Przeczytałam dwa razy i nie mogę skończyć haha :D
    Czekam na następny ;3
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny rozdział,
    Amelia z tym stanikiem mnie rozwaliła.Padłam.

    OdpowiedzUsuń